czwartek, 6 stycznia 2011

Zen i sztuka

Książka:
Zen And The Art Of Motorcycle Maintenance. An Inquiry Into Values.

Problemem jest tytuł. W dwóch polskich wydaniach występuje jako:

"Zen i sztuka oporządzania motocykla"

lub

"Zen i sztuka obsługi motocykla"'

Pytaniem jest które z tych określeń (oporządzanie, obsługa) jest właściwsze. Jak można ładne przetłumaczyć drugie zdanie tytułu?
Książka jest z gatunku filozoficznych (raczej). Więcej o niej można znaleźć choćby tu:
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=703

4 komentarze:

  1. W zen na pytanie "co to jest?" nie odpowiadamy motocykl, a "co to jest?". A więc co to jest? Nie ma odpowiedzi na to pytanie o to, który polski tytuł jest właściwy

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz co... dla mnie zawsze najwazniejszym punktem tlumaczenia bylo odniesc sobie tlumaczony fragment do czegos co juz znam, i wtedy dopiero dobrac wlasciwe slowo, ktorego probuje szukac. No bo zobacz, jesli zamiast "motocykl" wstawisz sobie "kobieta," co ci z tego wyjdzie? "zen i sztuka oporzadzania kobiety" - nawet zabawnie, albo "zen i sztuka obslugi kobiety" - jeszcze fajniej:) A teraz napisz sobie " zen i sztuka_____________kobiety" i wstawiaj co ci tylko na mysl przyjdzie, az trafisz na to slowo ktore tu pasuje. Tytul, jest streszczeniem calej ksiazki, dlatego zazwyczaj traci jedna wielka intrygujaca metafora albo jej brakiem. Tak wiec wnioski: 1)Tlumaczenie tekstu nie moze byc doslowne, ale nie moze tez odbiegac w przeciwnym kierunku i nasowac skojarzen ktorych nie powinno owo tlumaczenie.2) Tytul to juz zupelnie inna inszosc, to poezja. Jak dla mnie, ten tytul moglby brzmiec "zen i sztuka posiadania motoru" lub tey "zen i sztuka obchodzenia sie z motorem". Chociaz tak suma sumarum „motocycle maintnance” wymaga sporego nakladu cierpliwosci i dokladnosci i do tego tu chyba pije pan pisarz tej ksiazeczki. Do skarbonki bez dna, do odpowiedniego klucz do kazdej srubki i kazdego rodzaju motoru, do tego to ze kiedy naprawisz jedno- drugie sie sypie i trzeba zmienic. A gdy sie nie zmieni, to co juz naprawiles zacznie sie psuc. Jednym zdaniem, tytul moglby brzmiec "zen i zen o zenie," czyli jak stanac na wadze na tyle umiejetnie zeby sie jej strzalka nie gibnela na zadna ze stron (podpowiedz-pozbyc sie grawitacji).

    OdpowiedzUsuń
  3. ->frankenstein

    Tyle, że jak sam autor pisze książka tematycznie daleko jest od ortodoksyjnego ZEN. Generalnie jak przypuszczam (książkę czytałem kilka razy) chodzi o dwa rodzaje sposobów wodzenia świata:
    Romantyczny
    Klasyczny
    Proszę sobie dopowiedzieć co oznaczają te pojęcia, albo (lepiej) poszukać książki (na różne sposoby można), jeśli temat wyda się interesujący.
    Autor wielokrotnie zaznacza, że chociaż te sposoby widzenia świata są odmienne to różnica między nimi wynika z uwarunkowań kultury i cywilizacji.
    Sztuka oporządzania motocykla jest działalnością klasyczną.
    Zen - romantyczną.
    Obsługa jest słowem o tyle lepszym, że bardziej współczesnym (a więc rozumianym jako "klasyczne" dla naszych czasów). Ma ono konotacje klasyczne (obsługa jako działanie ustalone, konkretne).
    Oporządzanie o tyle jest "ładniejsze", że jest nieco archaiczne a jednocześnie oddaje klasycznego ducha książki.
    Autor w trakcie rozważań podaje przykłady z historii filozofii, więc jak najbardziej na miejscu.
    Konflikt między klasycznym a romantycznym jest wynikiem rozwoju filozofii greckiej, więc też problemem po części historycznym.

    OdpowiedzUsuń
  4. „… troski o motocykl".
    (ale ja się nie znam na zen ani na motocyklach. ani na sztuce tymbardziej.)

    OdpowiedzUsuń